Kilka mroźnych deszczowych dni, gdzie strach był wyjść na ulicę
bo zająca można było niezłego złapać...
A jako, że z dzieckiem za rękę a drugim w brzuchu
to tak jakoś nie bardzo miła była wizja poślizgu
krok od domu.
Więc czas był na umilanie sobie czasu przeróżnymi rzeczami,
było układanie puzzli i klocków, rysowanie, malowanie,
pikniki, tańce hulańce i przeróżne inne...
zabawki walały się wszędzie przez te kilka dni
nawet nie chciało mi się ich zbierać...
Zresztą sami wiecie jak to jest cały dzień w domu
bez opcji wyjścia wtedy pomysłów przeróżnych masa...
Na szczęście i o nas zima sobie przypomniała
i raczyła nas białym puchem - uf myślałam, że się nie do czekamy...
mam nadzieje, że tym razem na dłużej niż na jeden dzień.
niby fajnie było bo ciepło, ale zima bez śniegu to co to za zima?
sanki, których K. już nie mogła się doczekać
wreszcie przytaszczone z piwnicy
choć nie najlepszej jakości to są
- może mógłby ktoś, coś polecić co nam posłuży na dłużej?
Ostatnio jesteśmy na etapie wybierania imienia dla Fasolka
niby już było postanowione, że będzie Maks
a dziewczynka miała być Kaja
ale jak już tak w 100% wiadomo, że chłopak to już sama nie wiem...
strasznie dużo ostatnio Maksów dostrzegam.
i jakoś nie jestem przekonana.
a wiecie co jest najgorsze?
że nie podoba mi się praktycznie żadne imię
wczoraj przeglądałam książkę z imionami i jak już byam na literce P
to stwierdziłam, że jestem nie normalna!
nic serio nic mi się nie podoba
będzie ciężko... może ktoś ma coś oryginalnego?
na mojej małej liście ewentualnych imion są:
Bruno, Kajetan, Leon
i chyba tyle ale nie jestem do nich przekonana...
tragedia jakaś.
I. oczywiście ma większą listę ale ta tym bardziej do mnie nie przemawia :P
mam nadzieje, że to chwilowy stan umysłu i nie zdecydowania...
Bruno to mój nr 1 <3 Gdy wybieraliśmy imię dla Lei, mój mąż nakręcił się na Oliwię, i gdzie nie poszliśmy słyszeliśmy to imię. :) Więc odpadło ! ;P
OdpowiedzUsuńjak na razie Bruno też do mnie najbardziej przemawia:) no ale zobaczymy jeszcze trochę czasu zostało może się zdecydujemy :D
OdpowiedzUsuńU nas od razu Fasolka dostała imię LEA i jakież wielkie było zdziwienie w 14stym tyg, że to Fasolek? Został EMIL. Bruno świetnie!
OdpowiedzUsuńU nas Bruno miał być prawie na 100 %, a jednak jak się urodził Kawek, to po prostu Bruno nam do niego nie pasowało i jest Wojciech. Macie jeszcze trochę czasu, wiec na pewno coś Wam się przypodoba, a później zobaczycie. Ładnie tu po nowemu :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu przypadkiem i się zakochałam.. Więc zostaję i odwiedzać was będę..
OdpowiedzUsuńjak macie ochotę to zapraszamy do nas :) www.pepitki.blogspot.com
My też jesteśmy na etapie wyboru imienia i o ile dla dziewczynki wybrane już mamy, tak z imieniem dla chłopca jest problem...co mi się podoba to mężowi nie i na odwrót :) Bruno fajnie, choć Leon też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńcieszymy się bardzo mocno :)
OdpowiedzUsuńu nas było pewne, że jak będzie dziewczynka to będzie Kaja - po prostu uwielbiam to imię <3 a z chłopakiem eh mojemu mężowi podoba się dużo imion mi prawie żadne i tu jest problem:P na szczęście jeszcze trochę czasu jest :)
OdpowiedzUsuń