odpoczynek

tak sobie myślę, że jak chcesz doszukać się problemu.. to doszukasz się go wszędzie!
a to pogoda nie taka, a to wiatr wieje, a to słońce za mocno w oczy świeci, za zimno, za gorąco, sąsiad krzywo się popatrzył, a to to czy siamto. czemu ludziom tak ciężko przychodzi radość dnia codziennego? doszukiwania się pozytywnych aspektów w życiu? po raz kolejny w głowie to mam...
i choć gorszy dzień przyjdzie... poklnę pod nosem albo i też nie pod nosem. trzasnę drzwiami ze dwa razy, i rzucić z okna zechcę gdy sił już brak... to doceniam każdy dzień... bo co by było jak kolejnego miało by nie być.
nasze życie jest jak prawie większości ludzi, tego czy tamtego mniej lub więcej... kocham je najmocniej bo jest najlepsze jakie mogłam dostać.
myślę, że życie wielu z nas jest podobne. różni się nastawieniem do niego.
cieszcie się... bo szczęście tylko i wyłącznie zależy od nas! 
to tylko i wyłącznie nasz stan umysłu.
gdyby tak każdy zaczął dzień z odrobiną pozytywnego nastawienia, to choć codzienność daleka będzie do ideału... to z tą szczyptą optymizmu takie się stanie.
cieszcie się jakby jutra miało nie być.

czas odpoczynku. leniwe długie zimowe wieczory.
czas herbaty z pomarańczą i goździkami, ciepłego koca.. książek i gier planszowych.
przygotowani do Świąt,  zapachu pierniczków. migoczących lampek. tak uwielbiam ten czas. 
i tego roczny zamierzamy spędzić offline.
wyłączamy internety, telewizje.. zamykamy twarzoksiążke i mesydże.
zostawiamy ten wirtualny świat.
jesteśmy tylko my, dla siebie i ten piękny czas. poświęcamy czas tylko naszej rodzinie.
jak ktoś będzie chciał to jakoś nas znajdzie.
wracamy po nowym roku. zobaczymy jak to jest... jak to było bez tego wszystkiego.
a Wam życzymy już dziś pięknych, ciepłych i spokojnych Świąt.. szczęścia na każdy dzień!