długie, leniwe, wspólne.
więc korzystamy ile tylko się da.
bo już w następny weekend Tato wraca do studiowania.
Nasz tato geolog wreszcie miał okazję podzielić się swoją wiedzą z K.
Wcześniej wszystkie kamienie leżały sobie ładnie na regale i zdobiły nasze mieszkanie,
od chwili remontu zaległy w kartonach czekając na swoje nowe śliczne półeczki
i jak tak sobie leżały Nienia zażądała aby jej je pokazać i opowiedzieć o nich
więc dumny tata dzisiaj zabrał się za swoje zadanie...
nawet K. nauczyła się nazwy jednego z trylobitów
słowo Asafus weszło do słownika...
aż boję się jakie będą następne :P
w obiektywie K.
.......
Ale fajna sobota ;) i te okazy wow
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
http://mamailusia.blogspot.com/