
Uwielbiam ten czas kiedy nigdzie nie gonimy,
gdy rano nie wyrywa ze snu budzik...
I. nie musi pędzić do pracy,
nie spieszymy się z obiadem,
nigdzie się nie spieszymy...
Czas kiedy wspólnie możemy poleżeć w łóżku,
powygłupiać się, pośmiać...
Lubię ten czas kiedy kilka dni razem,
a dodatkowo ten magiczny czas...
a dodatkowo ten magiczny czas...
gdy w domu czuć zapach Świąt,
na choince mienią się światełka a my z kubkiem kawy w rękach
patrzymy przytuleni jak dzieci tarzają się po podłodze...
a w głowie myśl, że jeszcze tak wiele przed nami.
Prześlij komentarz