Nasze ulubione ciasto marchewkowe, choć dawno go nie piekliśmy smakuje nam tak jak za pierwszym razem!
Uwielbiamy z Ksenią wspólnie pichcić, fajnie jest obserwować jak wszystko idzie jej coraz sprawniej i coraz pewniej wszystko robi... jeszcze nie dawno rozbijanie jajka kończyło się całą skorupką w miseczce - teraz raz dwa i jako bez skorupki siup... i w sumie jest tak ze wszystkim... już nie mogę doczekać się czasu kiedy będziemy wspólnie robić te wszystkie rzeczy z Brukniem...
Uwielbiamy z Ksenią wspólnie pichcić, fajnie jest obserwować jak wszystko idzie jej coraz sprawniej i coraz pewniej wszystko robi... jeszcze nie dawno rozbijanie jajka kończyło się całą skorupką w miseczce - teraz raz dwa i jako bez skorupki siup... i w sumie jest tak ze wszystkim... już nie mogę doczekać się czasu kiedy będziemy wspólnie robić te wszystkie rzeczy z Brukniem...
Dobra nie będę się rozpisywać bo sendo tkwi w Marchewkowcu!
dajcie znać jak Wam smakowało:)
a filiżanka w przepisie ma około 150 ml ale ja robię to z troszkę większej porcji
CIASTO:
- 3 filiżanki mąki
- 1 filiżanka cukru
- 2 jajka
- 1 filiżanka płatków migdałowych
- 2 filiżanki startej marchewki
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 torebki cukru wanilinowego
- 1 płaska łyżeczka cynamonu
- 1 filiżanka oleju
- 1 łyżka soku z cytryny
POLEWA:
- 20 dkg cukru pudru
- 2 łyżki soku z marchewki
- 2 łyżki soku z cytryny
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia,
dosypać cukier, cukier wanilinowy, cynamon i szczyptę soli.
Mieszać mikserem i powoli dodać olej i wbić jajka.
Do ciasta dodać startą marchewkę, sok z cytryny i migdały.
Dokładnie wymieszać.
Ciasto wlać do wysmarowanej keksówki,
piec ok. 50 minut w 175 stopniach.
Ostudzić i polać polewą.
SMACZNEGO! :)
Chętni wypróbuję przepis, chociaż może niekoniecznie dodam migdały.
OdpowiedzUsuńZamiast migdałów mogą być orzechy :)
Usuń