znowu muszę nadgonić projekt. jak zwykle moja systematyczność daje się we znaki...
ale ważne, że jest!
trzy tygodnie. wiosna. spełnianie marzeń. słońce. długie spacery. pyszne śniadania. wspólne pichcenie. mili goście. gofry... dużoooo gofrów. naleśników także. kilka chwil gdzie mama w domu a tata z dziećmi na spacerze. pierwszy raz po zimie na działce.


tatoo mega <3 , ja też mam problem z systematycznością. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtatoo mega <3 , ja też mam problem z systematycznością. pozdrawiam
OdpowiedzUsuń