są takie chwile, dni, tygodnie, miesiące...
wydaje się czasem, że trwają w nieskończoność.
na co dzień staramy się dostrzegać te małe rzeczy... uczymy się je doceniać.
ale gdzieś w głębi co chwile czujemy, że wszystko jest jakby na przekór.
jakby pod górę. jakby wszystko się sprzysięgło.
raz za razem. dzień za dniem. gdy już trochę lepiej to coś nagle łup.
i człowiek tak wstaje, rano otwiera oczy aby znów doceniać brać garściami co życie daje.
a jakoś tak siły na to zwyczajnie brak.
niestety nie zawsze jest lukrowo... znaczy się dobrze, że nie zawsze tak jest bo przynajmniej bardziej się docenia.
i gdy ten gorszy stan przychodzi to człowiek jakiś inny się staje..
to co na co dzień sprawia radość gdzieś traci sens. te małe rzeczy.
uśmiechy. wrzaski. wszystko drażni.
przyszedł taki czas w naszym życiu, że musimy coś zmienić.
czujemy, że stoimy w miejscy.
że te gorsze dni nie przeminą gdy my nie weźmiemy tego we własne ręce i nie zrobimy z nimi czegoś.
zmiany są potrzebne tylko czasem jeszcze do nich brakuje odwagi.
odwagi na nieznane. na zmiany, które mogą wywrócić wszystko do góry nogami.
na zmiany z którymi trzeba będzie nauczyć się żyć i funkcjonować na nowo.
czasem strach przed tym, że może być gorzej zamiast lepiej jest większy.
wiem, że on siedzi w nas... że wszystko zależy tylko i wyłącznie od naszego nastawienia.
jak przezwyciężyć ten strach i nabrać odwagi. jeszcze nie wiem. bo ciągle tego szukam.
wiem jedno, że musimy coś zrobić.
czeka nas wielka zmiana ale jakie miejsce i styl wybierzemy tego jeszcze nie wiem.
gdy ta odwaga przyjdzie albo ją odnajdę to na pewno się z Wami podzielę jak to się stało.
wiem jedno nie ważne gdzie. ważne, że RAZEM.
może Wy macie jakieś sposoby? może wiecie jak poradzić sobie ze strachem przed nieznanym.
Agata
Ja sobie myślę, że strach to tylko uczucie, nic więcej. Ono zawsze będzie nam towarzyszyć i trzeba to zaakceptować. Mój sposób na okiełznanie strachu przed nieznanym, to myślenie ile wspaniałych chwil mogę stracić. Pomaga mi też powrót do poprzednich doświadczeń, kiedy się przemogłam i ogarnęłam strach, wtedy po prostu jestem z siebie dumna- warto sobie takie uczucia przypominać, to sprawia, że stajemy się silniejsi. :*;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie tak tylko czasem jest silny zbyt bardzo i masz racje trzeba go zaakceptować bo on zawsze pojawi się w naszym życiu... a sposób genialny! postaram się tak o tym pomyśleć :* <3
Usuń