nasze wakacje miały wyglądać zupełnie inaczej...
jak co roku mieliśmy pojechać przed sezonem do naszych kochanych Dębek.
niestety ospa pokrzyżowała nam plany zupełnie.
na szybko w myślach kotłowały się pomysły.
chcieliśmy wymyślić coś co sprawi nam wszystkim frajdę ale też będzie w naszym budżecie.
od dawna pragnęliśmy ruszyć w podróż kamperem albo przyczepa.
niestety nie jest to takie tanie i łatwo osiągalne na ostatnią chwilę.
gdy już udało się znaleźć dostępną przyczepę i na naszą kieszeń.
zaczęliśmy się zastanawiać nad trasą.
oj pomysłów była cała masa...
nasza wyobraźnia już kierowała się po europie..
już w myślach wygrzewaliśmy się w ciepłej wodzie...
aleeee jednak trzeba było to znowu dostosować do finansów.
no i padło na podróż dookoła polski.
miał być to nisko budżetowy wyjazd.
planowaliśmy zatrzymywać się w większości na dziko.
ale chyba za bardzo się baliśmy jak na pierwszy raz...
w sezonie wszędzie dużo ludzi a z trójką dzieci to trochę inaczej niż samem.
myślę, że też w nas był strach czy jak gdzieś wjedziemy to wyjedziemy.
taka fantastyczna rada jak jedziecie gdzieś z przyczepą lub kamperem,
sprawdźcie wszystkie szerokości, długości, wysokości...
Irek sprawdził tylko długość :D
jakież było nasze zdziwienie jak gps pokierował nas pod przejazd kolejowy,
który miał 2,3 - i na szybko sprawdzałam ile my mamy wysokości
i w ostatniej chwili udało nam się skręcić... bo inaczej zostalibyśmy tam na długo.
no ale do brzegu...
generalnie z zatrzymywania się na dziko wyszło zatrzymywanie się w większości na kempingach.
widocznie tak miało tym razem być.
...........................
...........................
i tu po roku nie wiem co chciałam napisać...
to były cudowne wakacje i napewno to powtórzymy!
bardzo spodobał się całej naszej piątce taki styl podróżowania a nawet życia.
choć naszym ogromnym marzeniem jest kamper a nie przyczepa.
ps. jeszcze mam film do złożenia więc mam nadzieje, że niebawem się tu pojawi :)
Świetny wpis! Wakacje to okres, w którym wiele pracowników bierze wolne w pracy, ponieważ chcą spędzić czas wolny ze swoimi dziećmi. Jako team leaderka muszę zarządzać wszelkimi wnioskami zatrudnionych przeze mnie osób, dlatego cieszę się, że niedawno odkryłam pewien program. Plan urlopów zdecydowanie ułatwia mi zarządzanie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis! Ja też za niedługo wybieram się na wakacje i bardzo się cieszę, że wraz z mężem mamy od jakiegoś czasu telefony 32GB dzięki czemu będziemy mogli zrobić dużo zdjęć podczas wyjazdu. Nie umiem się już doczekać!
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja z podróży! Widać, że bardzo wam się podobało! Ja również planuję za niedługo wybrać się z chłopakiem na romantyczny wyjazd, ale póki co czeka mnie wypad ze współpracownikami z pracy. Moje przedsiębiorstwo zdecydowało się na zorganizowanie wyjazdu grupowego dla firm, co było bardzo dobrym pomysłem.
OdpowiedzUsuń