tato w domu.

19 lutego 2013



Cały tydzień a nawet więcej, calutkie 9 dni razem. Tak dawno nie mieliśmy nawet weekendu dla siebie a tu taka rozpusta. Bardzo miło jest budzić się zasypiać razem, przygotowywać i jeść wspólnie obiad, śniadanie, kolacje. Bawić się, wygłupiać, szaleć... po prostu być razem. Dzisiejszy dzień bardzo ciężki trzeba znowu przyzwyczaić się do codzienności... dobrze, że to tylko 8 godzin... jeszcze ten weekend wspólny a później o zgrozo znowu zagubienie w czasoprzestrzeni mnie czeka...
Kseń oczywiście korzystała z faktu, że Tato w domu i ganiała go na każdym kroku więc zapewne nic sobie nie odpoczął za to ja miałam "wolne", mama na kilka dni poszła w odstawkę... ale już wraca do normy...

Prześlij komentarz

szary domek © . QUINN CREATIVES .