wizyta w stolicy.

25 czerwca 2013



Miniony weekend spędziliśmy w Warszawie, a wybraliśmy się tam na targi Mother&Baby. 
Byliśmy na nich dwa lata temu jak jeszcze Ksenia była w brzuszku, kupiliśmy wtedy kilka potrzebnych rzeczy, dostaliśmy mnóstwo ulotek, smoczki, butelki i takie tam. 
W tym roku było tak samo. Najfajniejsze na tego typu targach jest to, że można wszystko obejrzeć, dotknąć po prostu zobaczyć na żywo. Bo co z tego, że zobaczę to na monitorze komputera, tu nie dotknę jakiej jakości jest materiał, jakiej wielkości tak naprawdę to wszystko jest mogę sobie tylko wyobrazić. Choć z zakupami przez internet nie mam problemu to całkiem inaczej jest tak klasycznie zobaczyć "towar". Oczywiście nie zabrakło reklamówek ulotek, próbek i gazet. 
Do naszego domu wraz z nami przyjechał 
Cudak z Fluffycolours
książka Mama Tata patelnia i ja 
- jest to książka z przepisami różnych pyszności dla dzieci i nie tylko które można robić wspólnie,
 audiobook Edyty Jungowskiej,
 no i oczywiście nasze kochane La Millou 
i zawitała u nas 
kura Babci Dany, Angel's Wings, kocyk bambusowy i bandanka
na ich stoisku miłe panie i aż się chciało coś kupować :)
Na targach udało nam się skorzystać z porady ortopedy i wszystko jest w jak najlepszym porządku z nóżkami Kseni. Trafiliśmy też na koncert Łukasza Zagrobelnego dość kameralny koncert bo akurat przy scenie mało rodziców i dzieci się bawiło.
Odwiedziliśmy też rodzinę, zaliczając pierwszy długi spacer na plac zabaw na nóżkach i bez pampina (pampersa) zaznaczam sukces bez żadnej niespodzianki! 
W czwartek wycieczka do Krakowa a od soboty zaczynamy pakowanie!

Prześlij komentarz

szary domek © . QUINN CREATIVES .