może i nie wierze.
może inaczej...
wierze ale na swój sposób.
czyli dla wielu nie wierze.
nie odbębniam co niedzielnej mszy.
nie modlę się tak jak trzeba.
pamiętam kiedyś jak pewien wspaniały Dominikanin mówił,
że jak będziemy chcieli to odnajdziemy Boga wszędzie...
pod kamieniem na polanie... w wietrze na szczycie góry.
że modlitwą może być zwykła rozmowa.
i ja wiem, że On jest.
bo ktoś to wszystko stworzyć musiał.
dla mnie nie ilość odmówionych "zdrowasiek"
jest wyznacznikiem wiary.
ale wielkim szacunkiem darzę tych, którym wiara i modlitwa pomaga..
pomaga być dobrym człowiekiem.
bo dla mnie właśnie najważniejsze w życiu jest być dobrym człowiekiem.
i tego nauczyć dzieci najmocniej na świecie chcę.
lubię muzykę. kocham ją wręcz.
a najbardziej taką, która porusza.
a gdy słucham tego mam ciarki na ciele.
You call me out upon the waters
The great unknown where feet may fail
And there I find You in the mystery
In oceans deep my faith will stand
Prześlij komentarz