wracamy.
18 października 2017
powoli wracamy do rzeczywistości.
do naszej codzienności, do pracy i wszystkiego tego co było zanim na świecie pojawił się Borys.
ten miesiąc był cudowny, mogliśmy nauczyć się siebie na spokojnie.
ja mogłam dojść do siebie i nabrać siły po cięciu.
mieliśmy zamiar wpaść w jakiś rytm zanim powrót do pracy Irka nastąpi.
ale jakoś nam to nie wszyło. totalnie się rozleniwiliśmy.
ostatnie ciepłe i słoneczne dni dały też pretekst do długich spacerów i zabaw na werandzie.
ten czas jakoś tak szybko minął choć zapamiętam z niego każdą minutę.
nowy zapach wypełnił nasz dom. nowe dźwięki i radość ogromna w nim zamieszkała.
jestem ogromnie wdzięczna za to co mam. za nich wszystkich.
za cudownego Męża, który jest ogromnym wsparciem w każdym aspekcie życia.
za wspaniałe zdrowe dzieci.
za naszą codzienność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przepraszam za dosadność, ale nie walczyłaś? Albo i tak, ale po zdj widzę, że jest mm?
OdpowiedzUsuńtak jest mm. może napiszę kiedyś post dlaczego.
Usuń